menu

wtorek, 1 września 2015

Obóz dzień 15.08.2015



Jak powszechnie wiadomo "Wiking nigdy nie okazuje serca, no chyba, że rozwali się klatkę piersiową toporem".
Nie mniej jednak tego dnia miało miejsce szczególne wydarzenie - śluby obozowe.
Rano, każdy musiał przygotować do obrządku zaślubin dwie obrączki (dla siebie i wybranka) oraz dwa miecze swoich praojców.
Podczas obiadu miało miejsce wielkie wydarzenie - zaręczyny.
Każdy mąż klękał przed swą wybranką obozową i prosił o rękę.
Dla naszej Wikingowskiej wioski miało to wielkie znaczenie. Bowiem przed naszym Jarlem - Frigą ukląkł nie kto inny jak sam Król Anglii! Ku zaskoczeniu wszystkich, nasz Jarl przyjął oświadczyny i dzięki temu Skandynawia i Anglia połączyły się na parę ostatnich dni obozu :)
Po południu odbył się ceremoniał zaślubin prowadzony przez Westalkę i jej pomocnice :)
Po nich, po raz ostatni żony i mężowie skrzyżowali swoje miecze w walce (dla ciekawskich powiemy, że Król Anglii został pokonany przez naszego Jarla :) ).
Wieczorem odbyło się wielkie wesele ze śpiewami i grami :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz