Zanim się wspięłyśmy trochę pouczyłyśmy się zawiązywania najważniejszych węzłów. A późnej była tylko zabawa!
Jako, że lubimy wyzwania ruszyłyśmy na wysoką trasę. Musiałyśmy pokonać tam sporo przeszkód, ale podołałyśmy.
Oto fotorelacja:
Już po przejściu trasy - wykończone :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz